To jeden z najczęściej używanych sprzętów kuchennych. Przed jego zakupem warto zatem poświęcić kilka chwil, zrobić krótkie rozeznanie i poszukać odpowiedzi na pytanie, jaki czajnik elektryczny wybrać.
Czajniki elektryczne powoli wypierają z naszych kuchni tradycyjne czajniki na gaz. Te ostatnie pewnie nigdy do końca nie znikną, coraz więcej osób wybiera jednak to urządzenie, które szybciej zagotowuje wodę. A w tej konkurencji czajniki bezprzewodowe są lepsze.
Co wziąć pod uwagę przy zakupie czajnika?
Biorąc pod uwagę inne sprzęty kuchenne, czajniki elektryczne wydają się urządzeniami, których mechanizm działania jest mało skomplikowany. W zasadzie jest to prawda. Nie oznacza to jednak że poszczególne modele czajników nie różnią się między sobą ważnymi parametrami. Oto te, które należy wziąć pod uwagę.
- Rodzaj grzałki
Dziś większość czajników bezprzewodowych (to inna, równie popularna nazwa czajników elektrycznych) posiada grzałką płytową (nazywaną też potoczne płaską grzałką). Ta nazwa może być nieco myląca, w gruncie rzeczy chodzi bowiem o to, że grzałka spiralna, która w starszych czajnikach miała bezpośredni kontakt z wodą, tu została ukryta pod dnem urządzenia. Dzięki temu zyskało ono również obrotową podstawę.
fot. Pexels Czajnikom z grzałką płytową zarzuca się, że pracują głośniej niż dawne czajniki z grzałką spiralną.
- Moc sprzedawanych obecnie czajników zaczyna się od 600-700 wat, a sięga nawet 3000-3100 W. Jeżeli postawimy na urządzenie z dużą mocą, będzie ono zagotowywało wodę niemal błyskawicznie. Trudno jednak w tym przypadku mówić o jakiejkolwiek energooszczędności. Najwięcej modeli czajników posiada moc wynoszącą ok. 2000-2400 W.
- Pojemność czajnika
W tej kwestii istnieje dosyć duży wybór – od małych czajników w których można zagotować pół litra wody, przez urządzenia o pojemności około litra, po duże, rodzinne, dwulitrowe czajniki. - Obudowa czajnika
Najpopularniejsze modele to czajniki plastikowe. Ich zaletą jest między innymi lekkość. Wadą może być to, że w tańszych czajnikach w wodzie da się odczuć plastikowy posmak, zwłaszcza na początku. Często też są one wykonane na tyle niechlujnie, że łatwo przeciekają. Z plastiku trudno też usuwa się ślady kamienia (a te niestety mogą się pojawić, nawet jeśli używamy przefiltrowanej wody). Drugą grupą czajników bezprzewodowych są czajniki ze stali nierdzewnej. Są one cięższe niż czajniki z obudową z plastiku, ale jednocześnie uchodzą za bardziej eleganckie. Część z nich posiada termoizolację, dzięki której woda w czajniku pozostaje dłużej ciepła.
Czajniki ze szklaną obudową (lub obudową ze szkła hartowanego i stali nierdzewnej) to kolejna odmiana czajników na prąd. Dzięki temu woda z tych czajników uchodzi za smaczną i zdrową, ponieważ szkło nie wchodzi z nią w interakcje. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku czajników ceramicznych. To najcięższe, najbardziej designerskie i najdroższe warianty czajników elektrycznych. Obecne mają opinię najlepszych czajników na rynku. Ich wadą jest podatność na uszkodzenia.
fot. Pixabay - Ostatnim elementem, na który trzeba zwrócić uwagę kupując czajnik jest rodzaj użytego w nim filtra. Najpopularniejsze i najtańsze są filtry z siateczki nylonowej. Zatrzymują one tylko największe zanieczyszczenia. Nieco bardziej dokładne są filtry ze stalowej siateczki.Zdecydowanie skuteczniejsze są filtry węglowe, które mogą wyeliminować nie tylko zanieczyszczenia, ale i brzydkie zapachy. Posiadacze czajników z takim filtrem mogą zrezygnować z filtrowania wody wlewanej do czajnika. W przypadku właścicieli innych egzemplarzy – dla własnego dobra, i dla dobra urządzenia, powinni zaprzyjaźnić się z dzbankiem filtrującym lub innym sprzętem usuwającym z wody nadmiar kamienia.Wyjątkiem od tej reguły są czajniki ze zintegrowanym dzbankiem filtrującym.
Decyzja należy do Ciebie
Przeglądając ofertę czajników elektrycznych łatwo się zorientować, że wybór marek i modeli jest naprawdę duży. Mamy nadzieję, że nasz krótki przegląd nieco pomoże w podjęciu decyzji. Ostateczny wybór uzależniony jest jednak od indywidualnych potrzeb i możliwości każdego kupującego. Jeśli jednak możemy mieć na koniec jedną radę – za czajnik elektryczny nie warto przepłacać. Tym bardziej, że wiele dodatkowych „bajerów” mających wpływ na ostateczną cenę, jest w gruncie rzeczy zbędna.
